Bramka: 67' I. Gryboś
Kartki żółte: A. Bajdel, 2 x Filip (czerwona)
Skalnik: S. Kantor, T. Stoja, L. Chełmecki, J. Kulpa, M. Kłębczyk, M. Chochla (60' J. Filip), G. Hasior, S. Michalik (73' Zarnowski), A. Bajdel, S. Nowak, I. Gryboś
Orkan: Piwowarczyk, Gargaś, Barzyk (60' Limanówka), Boczoń, Wyroba, Łabędź, Cyganek, Tabor, Rusin (72' Ryś), Kurczab, Nowak
W pierwszej części spotkania żadna z drużyn nie zdołała uzyskać znaczącej przewagi. Dużo było walki w środku pola, mało działo się pod bramkami zarówno gości jak i gospodarzy. Celne strzały na bramkę nie sprawiały żadnych problemów golkiperom jednej i drugiej drużyny. Spotkanie kilka razy przerwane zostało faulami, w których podział również był niemal idealny.
Druga połowa, która w większej części rozgrywana była podczas rzęsistych odpadów deszczu, przyniosła ożywienie zwłaszcza w drużynie gospodarzy i więcej ciekawych akcji, zakończonych niebezpiecznymi strzałami. Pierwszą sytuacje do otworzenia wyniku mieli jednak goście. W 55 minucie Rusin oddał niebezpieczny strzał z rzutu wolnego, egzekwowanego z ok 25 metrów, blisko linii bocznej boiska. Piłka po jego uderzeniu trafiła w boczną siatkę. Po tym akcencie inicjatywę przejęła drużyna Skalnika.
Sygnał do ataku dał kapitan, S. Michalik, który uruchomił na prawej stronie M. Chochlę podając mu prostopadłą piłkę, ten ładny rajd zakończył wstrzeleniem piłki w pole karne. Adresatem podania był, ustawiony na 8 metrze G. Hasior, którego strzał został zablokowany. Kilka minut później w bardzo dogodnej sytuacji do strzelenia bramki zaznał się I. Gryboś. Po wstrzeleniu piłki z prawej strony w pole karne Orkanu, piłkę głową w stronę napastnika gospodarzy zgrał S. Michalik. Zrobił to na tyle udanie że I. Gryboś znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, któremu udało się instynktownie odbić zmierzająca do bramki piłkę na rzut rożny.
Kluczowa dla całego spotkania okazała się 67' minuta. Wtedy to, wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko J. Filip, popisał się bardzo ładną centrą w pole karne Oraknu, gdzie na piłę czekał już I. Gryboś, który mocnym strzałem głową nie dał szans interweniującemu Piwowarczykowi. Do końca spotkania obraz gry nie zmienił się i to drużyna Skalnika atakował częściej. Ataki te przyniosły połowiczny rezultat w 90 minucie, kiedy to po strzale z wywalczonego przez siebie rzutu wolnego, I. Gryboś obił poprzeczkę rywali.
Dzięki zwycięstwu drużyna z Kamionki Wielkiej utrzymała drugie miejsce w tabeli mimo odjętych punktów. Z powodu przekroczenia zasad związanych z grą zawodników z zbyt dużą liczbą żółtych kartek, Skalnik otrzymał karę -6 punktów. Mecze z KS Zakopane i Jadowiczanką Jadowniki zostały anulowane i ustalony został w nich wynik 3:0 przeciw Skalnikowi.