Skalnik Kamionka Wielka: Wiesław Olchawa – Michał Kłebczyk (63' – Szymon Skrzypiec), Bartłomiej Słowik, Jakub Kulpa, Grzegorz Nowak - Grzegorz Żarnowski (46' – Grzegorz Hasior), Sebastian Nowak, Adam Bajdel, Marek Chochla (46' - Jan Zieliński) - Kołodziej, Wojciech Pawelczak.
Polan: Niziołek - Kordela, Budzyński, Prażuch (67' Nowak), Łoś - Wójcik (63' Mosio.), Wróbel, Czerkies, K.Wrzosek (57' Motyka), Ślęczka - Bałut
Żółte kartki: Kulpa, Nowak G., Słowik, Nowak S., Hasior - Nowak, Budzyński.
Wraz z początkiem meczu rozpoczął się szturm na bramkę gości. Niestety był on bardzo często przerywany przez sędziego bocznego, który co chwilę, nie wahał się używać swojej chorągiewki, sygnalizując jednego za drugim spalonego. W 15 minucie, Adam Bajdle po podaniu Wojciech Pawełczaka zdobył gola, który został anulowany z tego właśnie powodu. Kolejne minuty przyniosły wyrównanie w ofensywnych poczynaniach obydwu drużyn. Co jakiś czas jedna lub druga drużyna dochodziła do sytuacji bramkowej, żadnemu z zawodników nie udało się jednak zdobyć bramki.
Początek drugiej połowy nie zmienił wiele w obrazie meczu, dopiero pod koniec gospodarze podkręcili tępo, czego efektem było kilka bardzo groźnych sytuacji. Najbliżej zdobycia bramki byli Sebastian Nowak i Adam Bajdel, po strzałach których futbolówka trafiała w poprzeczkę. Swoją okazję miał również Wojciech Pawełczak, który jednak przegrał bezpośredni pojedynek z bramkarzem gości.
Słabsze występy Skalnika w ostatnich kolejkach sprawiły iż obecnie zajmuje on 5 miejsce w tabeli, z 44 punktami. Do końca sezonu pozostały trzy mecze, z których tylko jeden zostanie rozegrany u siebie. Na ostatni mecz sezonu zapraszamy 21 czerwca na godzinę 17:00, Skalnik podejmie drugą drużynę Sandecji.