Bramki: I. Gryboś 39', 65',83', 90'; Olchawa 69
Żółta kartka: Żarnowski.
Czerwona kartka: Horowski (39).
Helena: Bieniek (46 M. Kumor) - Laskowski, K. Fritz, Słowik, Horowski - Gryzło (70 Grędziak), Prusak, Lupa (63 Lizoń), Bodziony (46 Daniel Filip II) - Maciaszek, Bielak.
Skalnik: S. Kantor - Młynarczyk (10 Olchawa), Chełmecki, Kulpa, Kłębczyk - Hasior, Żarnowski, Nowak, Bajdel - Daniel Filip I, Gryboś.
Sędziował: Michał Górka (Tarnów).
Wydawało się, że drużyna Heleny zechce godnie pożegnać się z kibicami i IV ligą. Nic z tych rzeczy. Spotkanie było kiepsko, a tak naprawdę to bardziej grać się chciało przyjezdnym oraz młodemu bramkarzowi znad Dunajca, który zamienił starszego kolegę w bramce po przerwie.
Początek meczu należał wprawdzie do piłkarzy Heleny, którzy zaatakowali z werwą, ale bardzo dobrze spisywał się bramkarz Skalnika, który obronił strzały Gryzły, Laskowskiego i Filipa.
Zło dla Heleny zaczęło się w 39 minucie. Wychodzącego na pozycję sam na sam Grybosia sfaulował Horowski. Obrońca gospodarzy otrzymał za to zagranie czerwoną kartkę. Karnego na gola zamienił Gryboś.
Po zmianie stron przewaga Skalnika rosła z każdą chwilą, a młody bramkarz Heleny został poddany ciężkiej próbie. Jego koledzy z obrony popełniali błąd za błędem, co skrupulatnie wykorzystywali rywale, a zwłaszcza Gryboś. Wynik dla Skalnika byłby jeszcze znaczniejszy gdyby nie M. Kumor, który obronił kilka mocnych strzałów. Wygrał Skalnik, który prezentował się znacznie lepiej w ataku.
Źródło: sadeczanin.info